Wyjazd do Częstochowy 3-4.07.2019

 W dniach 3-4 lipca 2019 r. grupa seniorów z Klubu Seniora oraz mieszkanki Domu Pomocy Społecznej wraz z opiekunami przebywali na wspólnym wyjeździe do Częstochowy i na Święty Krzyż. Wyjazd został zorganizowany w ramach projektu Nowe usługi DPS Kiełczewice, dofinansowanego z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.

  3 lipca o godz. 7.45 grupa 45 osób wyjechała z Kiełczewic w kierunku Częstochowy. Po kilkugodzinnej podróży wszyscy szczęśliwie dotarli do celu. Pobyt na Jasnej Górze rozpoczął się od obiadu. Po zakwaterowaniu w Domu Pielgrzyma wszyscy uczestnicy wyjazdu udali się do Kaplicy Cudownego Obrazu, gdzie ks. Józef Zbiciak odprawił Mszę św. w intencji społeczności Domu Pomocy Społecznej i Klubu Seniora. Później był czas na zwiedzanie, zakupy pamiątek, odpoczynek. Niemal wszyscy stawili się na wieczorny Apel Jasnogórski, który przebiegał w niecodziennej oprawie, bowiem uczestniczyli w nim polscy kawalerzyści z czasów II wojny światowej i ich potomkowie w pełnym umundurowaniu. Stanowiło to niezwykłe i ubogacające historycznie widowisko. Pobyt w tym miejscu, tak ważnym dla każdego Polaka był dla uczestników wyjazdu bardzo wzruszający.

  Nazajutrz po śniadaniu grupa opuściła Częstochowę i udała się do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, a konkretnie na Święty Krzyż. Pobyt rozpoczęła Msza św. w Sanktuarium. Po niej pani przewodnik zapoznała uczestników wyjazdu z historią miejsca oraz oprowadziła po klasztorze. Na zakończenie każdy miał okazję ucałowania relikwii Krzyża świętego. Po krótkim zwiedzaniu okolicy klasztoru, czyli spacerze po Parku Narodowym grupa udała się na obiad u podnóża Łysicy. Takim sposobem udało się zwiedzić dużą część Gór Świętokrzyskich. Cisza i mistycyzm tych terenów bardzo relaksacyjnie wpłynął na wszystkich. Aż żal było wyjeżdżać. Nawiązały się dobre relacje w grupie osób niepełnosprawnych i starszych oraz opiekunów, co podniosło walory wspólnego podróżowania. O 18.30 uczestnicy wyjazdu zadowoleni i szczęśliwi, chociaż odrobinę zdrożeni dotarli do Domu Pomocy Społecznej w Kiełczewicach, marząc już o następnej eskapadzie.